Rotawirusy to drobnoustroje, które prowadzą do ostrej biegunki u noworodków, niemowląt, dzieci i dorosłych. Są one tak silnie zakaźne, że na ogół zaraża się nimi cała rodzina.
Dla kogo rotawirusy są szczególnie groźne?
Najwyższe prawdopodobieństwo odwodnienia i powikłań występuje u najmłodszych. Kiedy choroba zaatakuje niemowlę, najlepiej od razu udać się do lekarza, który oceni stan dziecka, zdecyduje czy skierować je do szpitala i podać mu kroplówkę. U starszych dzieci można trochę poczekać i je nawadniać. Na rotawirusa nie ma lekarstwa, walka z chorobą polega na niedopuszczaniu do odwodnienia organizmu.
Zakażenia rotawirusem - kiedy najczęściej?
Rotawirusy najczęściej atakują zimą i wiosną. Rotawirus potrafi długo żyć poza organizmem, na nieumytych rękach pozostaje nawet kilka godzina, a na zabawkach czy meblach kilka tygodni. Tak naprawdę wystarczy jak dziecko wejdzie na chwilę do pomieszczenia, gdzie przebywała osoba zakażona i biegunka lub wymioty są prawie gwarantowane. Rotawirusem można najłatwiej zarazić się drogą kropelkową. Najczęściej do zarażenia dochodzi w grupie rówieśników w żłobku czy przedszkolu. Wystarczy, że dziecko zakażone lub takie, które niedawno miało biegunkę, nie umyło rąk po wyjściu z toalety. Podczas zabawy wirus bardzo szybko przenosi się z dziecka na dziecko.
Objawy zakażenia
Zakażony maluch zaczyna gorączkować, potem występują gwałtowne wymioty i ostra biegunka. Kupki są luźne, wodniste i tryskające. Objawy te prowadzą do odwodnienia organizmu dziecka.
Aby nie doszło do bardzo groźnego dla dziecka odwodnienia, trzeba bardzo dokładnie je obserwować. Objawy odwodnienia to:
- zapadnięte ciemiączko,
- suche, spierzchnięte usta,
- zapadnięte gałki oczne,
- "zgaszone" oczy,
- płacz bez łez.
Należy także obserwować pieluszkę maluszka. Jeżeli nie zmoczyło jej od trzech godzin, a złapana skóra na brzuchu dziecka tworzy fałd, który się nie rozprostowuje, należy podejrzewać że jest to już odwodnienie i udać się niezwłocznie do lekarza.
Jak sobie radzić?
Kiedy małe dziecko wymiotuje i źle się czuje trudno mu wytłumaczyć, że nieustanne nawadnianie uchroni je przed przykrym pobytem w szpitalu i innymi powikłaniami. Nie jest to proste, ale trzeba uzbroić się w cierpliwość i nawadniać malucha bardzo często małymi dawkami. Leczenie infekcji wspomaga także podawanie probiotyków i elektrolitów zakupionych w aptece.
W trakcie trwania infekcji dziecko powinno być na ścisłej diecie. Po ustąpieniu objawów dieta powinna być lekkostrawna. Konieczne jest wyeliminowanie surowych pokarmów, soków i mleka, co najmniej na jedną dobę. Jeżeli dziecko jest karmione naturalnie, należy je przystawiać do piersi częściej niż zazwyczaj.
Higiena
Aby zmniejszyć ryzyko zachorowania, należy pamiętać o higienie, myć ręce za każdym razem po skorzystaniu z toalety czy po powrocie do domu. Klamki są siedliskiem wielu bakterii, dlatego warto je przynajmniej w swoim otoczeniu często dezynfekować. Zabawki, szczególnie te spoza domu, są także siedliskiem bakterii, dlatego warto tłumaczyć dziecku, aby nie wkładało ich do buzi. Przejście raz choroby nie uodparnia na całe życie, można zarażać się nią wielokrotnie.
Niniejszy artykuł nie jest poradą medyczną i ma charakter wyłącznie informacyjny.