Szumy uszne to przykra dolegliwość, na którą skarży się coraz więcej osób. Dotyka ona zarówno ludzi w podeszłym wieku, jak i zapracowanych 20- i 30-latków. Natrętne szumy, niewywołane przez żadne dźwięki, przeszkadzają w codziennym funkcjonowaniu i odpoczynku. Choć nie powodują pogorszenia słuchu, mogą być objawem wielu schorzeń. Czy można sobie z nimi poradzić?
Przyczyny szumów usznych
W zdecydowanej większości przypadków lekarze nie są w stanie określić fizycznej przyczyny szumów usznych. Specjaliści twierdzą, że pojawiają się one jako wynik większej ekspozycji na hałas, są efektem niewłaściwej obróbki sygnałów docierających do mózgu lub świadczą o niewielkich zmianach w uchu środkowym. Istnieją jednak poważne schorzenia, którym towarzyszą subiektywne odgłosy piszczenia, dzwonienia czy pulsowania w uszach lub czaszce. Należą do nich m.in.:
- Choroby naczyniowe
- Niedosłuch
- Niska krzepliwość krwi
- Nadciśnienie
- Stwardnienie rozsiane
- Anemia
Metody leczenia
Jak dotąd nie udało się opracować jednej niezawodnej metody wyleczenia szumów usznych – wszystko zależy bowiem od przyczyny oraz miejsca ich powstawania. Najbardziej skutecznym sposobem jest tzw. terapia TRT. Polega ona na habituacji szumu – regularne słuchanie specjalnego nagrania z szumem szerokopasmowym powoduje subiektywne ściszenie „własnego” szumu. Podobne efekty daje słuchanie jednostajnych dźwięków, np. szumu wody. Skuteczna jest również terapia laserowa, która polega na emisji specjalnej wiązki światła, docierającej do ucha wewnętrznego i powodującej regenerację tkanek. Jak jednak poradzić sobie z szumami, które nie mają fizycznej przyczyny? Możemy pomóc sobie na kilka sposobów:
- Stosowanie leków i suplementów diety (m. in. Ginkgo Biloba - miłorząb japoński) rozszerzających naczynia krwionośne i wpływających na ukrwienie mózgu
- Ochrona uszu przed nadmiernym hałasem
- Słuchanie cichych, neutralnych dźwięków w czasie zasypiania
Najważniejszą kwestią jest poznanie przyczyny szumów usznych. Choć najczęściej nie są objawem groźnej choroby, nie powinniśmy ich lekceważyć. Potrafią bowiem skutecznie uprzykrzyć codzienne funkcjonowanie, powodując rozdrażnienie i trudności w koncentracji, a nawet prowadząc do stanów depresyjnych. Lokalizując miejsce powstawania, możemy skutecznie poradzić sobie z tą przykrą dolegliwością.
Niniejszy artykuł nie jest poradą medyczną i ma charakter wyłącznie informacyjny.